Silnik zardzewiałek

Silnik i skrzynia biegów
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3208
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Silnik zardzewiałek

Post autor: enesiak »

Na moje 'oko - doswiadczenie' silnik jest z 1934 / 35 r. max, natomiast ma zamontowany rozrzad 'symetryczny - 3 czesciowy / 1938 - 39' : krzywki sa jednakowej szerokosci, do katow rozrzadu 30 - 60 / 60 - 30, kola zebate z 'drobnym modulem', krzywki 'odciazane' jak w wersjach od 1938r. - czyli 'ktosiu' zamontowal ten rozrzad tuz przed lub tuz po wojnie, zeby 'letko wzmocnic - usprawnic' silnik 351 OS / 'unowoczesnic' i tyle...
Stad ta najstarsza glowica / na spiralne sprezyny zaworowe, do ktorej nie da sie zamontowac 'agrawek', bo to wlasnie max koniec 1935r.
Przed wojna - wlasciciele tez modyfikowali swoje motocykle czy samochody w miare, jak byly wprowadzane kolejne modele / modyfikacje, itp.
Tutaj - bezproblemowo 'ktosiu' wymienil sobie caly rozrzad na nowszy, zeby silnik 'lzej odpalal' czy mniej palil benzyny lub mial lepsze przyspieszenie / mniejsze drgania, osiagi, itp., chociazby o te '5 - 10 km/h / ponad instrukcje' - moze tyle go juz 'urzadzalo' ?
Zreszta - widzialem juz w silnikach 351 - 501 - 601 takie 'rozrzady / cuda - wianki', ze niewiele mnie zdziwi - nawet krzywki prawie jak 'junakowskie' spotkalem...
A jesli sie okaze np., ze tlok 'przy okazji' jest 'wyzszy' i sprezanie ma np. 'hipotetycznie 7,5 - 8,5 : 1', to moze sie dowiemy - od czego moze jeszcze pasowac taki wyzszy tlok ?
Czekam z 'niecierpliwoscia' - na 'sensacyjne otwarcie cylindra'...
Tak 'se gdybam ino / tylko'...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3029
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Silnik zardzewiałek

Post autor: Spiker »

Żeby było jasne - tak jak dla Enesiaka, dla mnie też te koła rozrządu wyglądały na pierwszy rzut oka na drobny moduł a krzywki S i W na identyczne, ... ale ja przed definitywnymi wnioskami wolę sprawdzić najpierw literaturę i poczekać na wyniki badań organoleptycznych obiektu niż fantazjować ;). Zadałem sobie nawet trud policzenia zębów i wygląda, że w "zardzewiałku" jest 38 zębów w dużych kołach a więc 19 zębów w małym kole - czyli już drobny moduł, więc przynajmniej obrotowe elementy rozrządu należą bezsprzecznie do 6-serii wzwyż. Tak więc przypuszczenia co do kół okazały się prawdą. A krzywki trzeba sprawdzić, bo różnice S i W mogą być bardzo subtelne.

Odczyść Szmaja wewnętrzne powierzchnie karteru oraz dekla rozrządu w poszukiwaniu ewentualnych dat produkcji tych elementów.
Niestety wczesne katalogi części dużych OSL-ek nie wspominają tak rzetelnie o numerach ram i silników od których weszły kolejne zmiany, tak jak to zaczęto robić w późniejszych latach. Nie jestem więc w stanie precyzyjnie określić od którego numeru silnika rozpoczęła się wspomniana "6-ta seria" modelu 351 OSL. A to była by kluczowa informacja dla zidentyfikowania do jakiej serii należy karter.
Sprawdź również zgodność numerów technologicznych na prawym karterze i deklu rozrządu.

- Nikt jak na razie nie skomentował wniosku wynikającego z analizy katalogu części, że krzywka wydechowa była taka sama od początku do końca produkcji modelu 351/501 S/OS/OSL i finalnie została także wykorzystana jako ssąca. Czyli na logikę wygląd tej krzywki się nie zmienił przez cały okres produkcji. Była zawsze "dziurka" w krzywce czy niekoniecznie? Wiele wskazuje na to, że w najstarszych krzywkach ich jednak nie było (o czym za chwilę).
- Nie widzę też odzewu do informacji, że wprowadzenie 3-częściowych kół zębatych wymusiło zmianę prawej połówki karteru i dekla rozrządu. Co było zmienione? I czy montaż do starego karteru nowych kół był możliwy bez drastycznych przeróbek? Zdaje się, że najlepiej odróżniać te starsze kartery po braku strzałek wskazujących kierunek przepływu oleju ... "Szmajowy zardzewiałek" ich oczywiście nie ma.

(Nie ukrywam, że zasugerowałem się informacją, że od końca wojny ten silnik nie był przez nikogo dotykany. Gdyby było jednak inaczej i motocykl był w ziemi od lat 60-tych powiedzmy to otwierają się możliwości powojennych kombinacji).
NSU 351 OSL '38, ...
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3029
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Silnik zardzewiałek

Post autor: Spiker »

Dla informacji i lepszej identyfikacji na przyszłość: Koła starszego typu posiadając jeszcze gruby moduł posiadają następującą ilość zębów: duże 32, małe 16. Tak wyglądają koła dwuczęściowe: https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anz ... -306-24333, podobno NOS. Krzywki nie mają otworów odciążeniowych.
Tutaj zdaje się nie kombinowany silnik z podobnymi litymi krzywkami i grubym modułem zębów w kołach rozrządu:
http://www.iveteran.cz/inzerat/prodam-n ... otor/42684 - potwierdzało by teorię Enesiaka, ale znowu zaprzeczało by wnioskom z analizy fabrycznych katalogów części.

Ale tutaj znowu karter datowany podobno na 4.36 kolegi DaKar: http://www.nsu-riders.pl/gallery/d/77701-6/350R.jpg
(więcej: http://www.nsu-riders.pl/gallery/v/351-501osl_3/DaKar/)

No i przy okazji rozważań rozrządowych ciekawostka - krzywki z numerami "8" w silniku z 1939-go roku, czyżby oznaczenie wzniosu krzywki?:
https://457521.forumromanum.com/member/ ... 98_big.jpg
(wątek: https://457521.forumromanum.com/member/ ... d_und.html)

A co powiecie na te wyroby?: https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anz ... 7-306-8879

(Co Wy na to jakbym wydzielił wpisy dotyczące systematyki kół rozrządu i krzywek do osobnego wątku?)
NSU 351 OSL '38, ...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3208
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Silnik zardzewiałek

Post autor: enesiak »

No i ten 'przyklad silnika DaKar' niestety - takze ma juz wymieniony w 1938 / 39r. rozrzad - na najnowszy typ lub tez krotko po wojnie, w celach typowo uzytkowych albo 'letko - sportowych'...
Z kolei oznaczenie '8' na innych krzywkach - moze faktycznie sugerowac wznios krzywki / skok zaworu, bo slyszalem o tym juz ok. 1986-7r., ze : ' niektorzy zawodnicy zmniejszali skok zaworow, szlifowali krzywki - bo do pojemnosci 350cc byl zbyt duzy / za wysokie o 1 - 1,5mm'...
Podobno to oryginalne, fabryczne 9mm wzniosu - sprawdzalo sie przy pojemnosci 350cc tylko wtedy, jesli sprezanie bylo podniesione powyzej 9 - 9,5 - 10 : 1, a dla stopni sprezania ponizej 8 : 1 - wlasnie 'zawodnicy / mechanicy' zmniejszali ten skok do 7 - 7,5 mm nawet.
Slyszalem to bezposrednio od Zawodnika 'trialowego', ktory jezdzil jeszcze w latach 60-tych.
Jedna z Jego 'rad' - zastosowalem w moim 'chopperze 601 / 575' w 1986 - 87r. [ dotyczaca rozrzadu wlasnie / poszerzenie o ok. 10 stopni faz ], dlatego mial pozniej 'rakietowe' osiagi, przy minimalnym spalaniu benzyny i oleju, bardzo przydatne w owczesnym 'systemie kartkowym'...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3029
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Silnik zardzewiałek

Post autor: Spiker »

Jeszcze raz zadam pytanie, może ktoś wie, ale przeoczył w moim ostatnim obfitym tekście:
- Co i dlaczego zmieniono w prawym karterze i deklu rozrządu przy wprowadzeniu 3-cześciowych kół rozrządu? Czyżby zmiana modułu kół zębatych spowodowała konieczność korekty rozstawu poszczególnych osi obrotu (kwestia luzu międzyzębnego)? A jeśli tak to czy w ogóle da się zamienić w danym karterze komplety kół 2-cześciowych na 3 częściowe i odwrotnie?
NSU 351 OSL '38, ...
szmaja
Posty: 659
Rejestracja: pn 25 mar, 2019 7:56 am

Re: Silnik zardzewiałek

Post autor: szmaja »

Aloha, przypadkowo ze złomowatego silnika zrobił się fajny temat:) Chwilowo nie mam czasu więc...wezmę się za...?
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3029
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Silnik zardzewiałek

Post autor: Spiker »

Delikatnie szturchnę kolegę Szmaja i zapytam "jak tam sprawy?" Jeśli po otworzeniu ukazały się przerzuty wielonarządowe rdzawego cholerstwa i pacjent zszedł ... to sprawozdanie z obdukcji też będzie ciekawym rozwinięciem wątku 8-).
NSU 351 OSL '38, ...
szmaja
Posty: 659
Rejestracja: pn 25 mar, 2019 7:56 am

Re: Silnik zardzewiałek

Post autor: szmaja »

Siema:) No i znalazła się chwila i poszło dalej. Zdjąłem kolejne części jak widać,cylinder od góry tak se,za to od dołu pod cylindrem to szok! Prawie nówka:)połówki juz prawie zdjęte ale to może next times...Chwilowo tłok moczy się w oleju i jeszcze go nie odblokowałem, jeszcze:)I kilka zdjęć. .....reportażu nie będzie...za duże zdjęcia a już nie mam pojęcia jak je zmniejszyć...może jutro spróbuje.
ODPOWIEDZ