Wyważanie kół
Wyważanie kół
Czesc, 'wcisne' tutaj ten 'problem jezdny' - bo przeczytalem na 'roznych forumach', ze np. 'Junak trzesie / przy 60km/h lub 90 km/h', itp.
Ja np. sprawdzilem wielokrotnie w 'odleglej' przeszlosci juz ponad 40 lat temu - ze 'telepanie od kol / opon' jest prawie niewyczuwalne do 55-60 km/h...
Powyzej tych predkosci - zaczynaja sie mniej lub bardziej intensywne drgania [ szczegolnie przy sztywnych ramach ] - pochodzace od ogumienia / niewywazonego, w szczegolnosci w tzw. 'starych motocyklach'...
Stad np. bralo sie 'ogromne telepanie, wibracje - drgania, rozkrecanie srub', itp. - przy jazdach 'solo' z duzymi predkosciami.
Przy jazdach w 2 osoby - 'problem drgan zanikal' i mozna bylo osiagac nawet maksymalne predkosci / 'ile fabryka - modyfikacje daly' i to prawie bez wibracji trapezu, wstrzasow - 'podbijania tylu ramy', itp.[ szczegolnie mocno odczuwalne te roznice przy 251 OSL / 351 OT/'lekki-szybki motocykl' ]...
Malo kto bowiem - 'zaprzatal sobie glowe wywazaniem opon/kol', bo duzo stosowalo wozki boczne lub bardzo 'grube / balonowe' ogumienie 5.00 x 16, czasem nawet opony 'samochodowe' - ktore dosc mocno 'tlumily drgania'...
Musze sprawdzic na 'Stomil-ach / Degum-ach', jak byly oznakowane fabrycznie, bo np. 'slynny Poradnik Motocyklisty 1958 / 60' - wspominal o 'znakowaniu' opon juz w latach powojennych, przykladowo tak to opisywali : ' czerwona/fabryczna kropka na oponie - oznacza jej najlzejsze miejsce i trzeba opone zakladac na obrecz - tym oznaczonym miejscem w poblizu wentyla / zaworu detki'.
Bylo to wtedy takie 'zgrubne wywazenie' opony na kole motocykla...
Ale dzisiaj - najprawdopodobniej nadal 'nikt nie zaprzata sobie glowy wywazaniem opon / kol' w 'starych motocyklach' - stad duze wibracje, drgania' calosci konstrukcji i 'rozkrecanie sie srubowych polaczen'...
Ja np. sprawdzilem wielokrotnie w 'odleglej' przeszlosci juz ponad 40 lat temu - ze 'telepanie od kol / opon' jest prawie niewyczuwalne do 55-60 km/h...
Powyzej tych predkosci - zaczynaja sie mniej lub bardziej intensywne drgania [ szczegolnie przy sztywnych ramach ] - pochodzace od ogumienia / niewywazonego, w szczegolnosci w tzw. 'starych motocyklach'...
Stad np. bralo sie 'ogromne telepanie, wibracje - drgania, rozkrecanie srub', itp. - przy jazdach 'solo' z duzymi predkosciami.
Przy jazdach w 2 osoby - 'problem drgan zanikal' i mozna bylo osiagac nawet maksymalne predkosci / 'ile fabryka - modyfikacje daly' i to prawie bez wibracji trapezu, wstrzasow - 'podbijania tylu ramy', itp.[ szczegolnie mocno odczuwalne te roznice przy 251 OSL / 351 OT/'lekki-szybki motocykl' ]...
Malo kto bowiem - 'zaprzatal sobie glowe wywazaniem opon/kol', bo duzo stosowalo wozki boczne lub bardzo 'grube / balonowe' ogumienie 5.00 x 16, czasem nawet opony 'samochodowe' - ktore dosc mocno 'tlumily drgania'...
Musze sprawdzic na 'Stomil-ach / Degum-ach', jak byly oznakowane fabrycznie, bo np. 'slynny Poradnik Motocyklisty 1958 / 60' - wspominal o 'znakowaniu' opon juz w latach powojennych, przykladowo tak to opisywali : ' czerwona/fabryczna kropka na oponie - oznacza jej najlzejsze miejsce i trzeba opone zakladac na obrecz - tym oznaczonym miejscem w poblizu wentyla / zaworu detki'.
Bylo to wtedy takie 'zgrubne wywazenie' opony na kole motocykla...
Ale dzisiaj - najprawdopodobniej nadal 'nikt nie zaprzata sobie glowy wywazaniem opon / kol' w 'starych motocyklach' - stad duze wibracje, drgania' calosci konstrukcji i 'rozkrecanie sie srubowych polaczen'...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Re: Wyważanie kół
Temat godny osobnego wątku. Czy ktoś z was wyważał koła w swoim NSU lub podobnym wiekiem motocyklu? Jak? czym? Z jakimi trudnościami i efektami?
Z przednim kołem na konusach jest pewnie problem z założeniem na wyważarkę dynamiczną (no, chyba, że najpierw demontaż osi i konusów). A może tylko wyważanie statyczne wystarczy (np. jak w jednym z filmików "Zapach garażu")?
Z przednim kołem na konusach jest pewnie problem z założeniem na wyważarkę dynamiczną (no, chyba, że najpierw demontaż osi i konusów). A może tylko wyważanie statyczne wystarczy (np. jak w jednym z filmików "Zapach garażu")?
NSU 351 OSL '38, ...
Re: Wyważanie kół
W 'malych NSU 201/251' - najlepiej mi sie jezdzilo 44 - 35 lat temu na oponach 'Dunlop Universal 3.00 / 19', byly wyjatkowo precyzyjnie wykonane i kola 'nie bily' zbyt mocno - dopiero przy jezdzie na 'Degum-ach / Stomil-ach 3.25 - 3.50' byla 'skakanka'...
Te 'Dunlopy' byly bardzo stare, moze nawet przedwojenne lub z lat 40/50-tych, ale zachowane wrecz 'ideolo' / pelen bieznik, bez zadnych spekan, guma miekka - pozniej zauwazylem [ lata 80-te ], ze identyczny typ bieznika / kopia '100 %' - mialy 'Stomil-e' od WSK, no ale 18-ki, niestety...
Najlepiej chyba wywazac wstepnie / statycznie : znalezc w 'manelarni' kolo 19', ktore jest w miare fabrycznie wywazone [ lub wywazyc je 'drutem olowianym / cynowym, stalowym, itp.], nastepnie zalozyc na nie 'opone do zbadania', nawet tylko jedna strona i sprobowac znalezc na niej 'najlzejsze miejsce' - czyli naprzeciwko miejsca 'najciezszego', zaznaczyc je i zalozyc opone na potrzebne / wlasciwe kolo motocyklowe juz 'w pelni' - ustawiajac 'najlzejsze' miejsce w poblizu wentyla / zaworu detki...
I sprawdzic - czy kolo zachowuje rownowage 'statycznie', czyli czy zatrzymuje sie po kilku obrotach zawsze w 'innej pozycji' i nie 'cofa' sie..?
Te 'Dunlopy' byly bardzo stare, moze nawet przedwojenne lub z lat 40/50-tych, ale zachowane wrecz 'ideolo' / pelen bieznik, bez zadnych spekan, guma miekka - pozniej zauwazylem [ lata 80-te ], ze identyczny typ bieznika / kopia '100 %' - mialy 'Stomil-e' od WSK, no ale 18-ki, niestety...
Najlepiej chyba wywazac wstepnie / statycznie : znalezc w 'manelarni' kolo 19', ktore jest w miare fabrycznie wywazone [ lub wywazyc je 'drutem olowianym / cynowym, stalowym, itp.], nastepnie zalozyc na nie 'opone do zbadania', nawet tylko jedna strona i sprobowac znalezc na niej 'najlzejsze miejsce' - czyli naprzeciwko miejsca 'najciezszego', zaznaczyc je i zalozyc opone na potrzebne / wlasciwe kolo motocyklowe juz 'w pelni' - ustawiajac 'najlzejsze' miejsce w poblizu wentyla / zaworu detki...
I sprawdzic - czy kolo zachowuje rownowage 'statycznie', czyli czy zatrzymuje sie po kilku obrotach zawsze w 'innej pozycji' i nie 'cofa' sie..?
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Re: Wyważanie kół
No właśnie to mnie interesuje. Jakie metody stosujecie dla zachowania spójności wyglądu zabytkowego motocykla? jakie problemy napotykacie przy kołach NSU, np. tych konusowych?
Temat ogólnie nie jest dla mnie nowy.
1) W nowszych motocyklach z kolami szprychowymi stosuje się specjalne ciężarki zaciskane na nyplach. I to jest metoda, którą bym preferował. Chromowane: https://gmoto.pl/ciezarki-na-szprychy-1 ... 61007.html. Tańsze ale mniej estetyczne i bez pokrycia: https://www.gruszka2005.pl/p215,ciezark ... cykla.html albo https://allegro.pl/oferta/ciezarki-moto ... 4f69ac7020
albo https://gmoto.pl/ciezarki-do-mocowania- ... 97277.html
2) Są też droższe ciężarki na szprychy wielokrotnego użytku (skręcane śrubką): https://www.joom.com/pl/products/6031a4 ... 0106ab7517 lub https://gmoto.pl/ciezarki-do-wywazania- ... 24758.html
3) Albo po prostu można po najmniejszej linii oporu dać ciężarki przyklejane na obręczy:
- chromowane: https://www.gruszka2005.pl/p222,ciezark ... cykla.html
- czarne: https://www.gruszka2005.pl/p1407,ciezar ... zarne.html
NSU 351 OSL '38, ...
- skrzydlaty
- Posty: 726
- Rejestracja: czw 09 gru, 2010 10:39 am
Re: Wyważanie kół
Psu na budę zda się wasze wyważanie, puki nie zostanie ogarnięta geometria koła/felgi.
Pierwszą i podstawową sprawą jest prosta obręcz i szprychy w dobrym stanie z równomiernie naciągniętymi szprychami.
Oczywiście można naciągiem szprych skorygować pewne krzywizny obręczy,
ale nie wszystkie.
'Kulasa" po krawężnikach i innych historiach nie da się naprawić bez prostowania.
Wyprostowana obręcz i wycentrowana w tolerancji do 1 mm - mam na myśli bicie osadzenia stopki opony.
I założona świeża opona, a nie jakiś twardy kartoflak, dopiero gwarantuje dobrą trakcję.
A przy prędkościach do 80-90 km/h, wyważenie można sobie darować.
Niestety nie bez znaczenia, dla komfortu jazdy, jest stan drogi.
Tu przywołam doświadczenia toru podczas imprezy Super-Veteran w Lublinie.
Motocykl mimo starych opon i sztywnego zawieszenia, kleił się do asfaltu.
Ale nawierzchnia była równa, czysta, a zakręty wyprofilowane.
Pierwszą i podstawową sprawą jest prosta obręcz i szprychy w dobrym stanie z równomiernie naciągniętymi szprychami.
Oczywiście można naciągiem szprych skorygować pewne krzywizny obręczy,
ale nie wszystkie.
'Kulasa" po krawężnikach i innych historiach nie da się naprawić bez prostowania.
Wyprostowana obręcz i wycentrowana w tolerancji do 1 mm - mam na myśli bicie osadzenia stopki opony.
I założona świeża opona, a nie jakiś twardy kartoflak, dopiero gwarantuje dobrą trakcję.
A przy prędkościach do 80-90 km/h, wyważenie można sobie darować.
Niestety nie bez znaczenia, dla komfortu jazdy, jest stan drogi.
Tu przywołam doświadczenia toru podczas imprezy Super-Veteran w Lublinie.
Motocykl mimo starych opon i sztywnego zawieszenia, kleił się do asfaltu.
Ale nawierzchnia była równa, czysta, a zakręty wyprofilowane.
po prostu 'Szczypior'... znaczy się 351 OT
Re: Wyważanie kół
Czesc, mnie chodzilo o 'znalezienie najlzejszego' miejsca opony tak, jak to bylo opisane z ich oznakowaniem 'czerwona kropka' - bo jak na razie, to tylko na kilku takie 'cus - kropke / czerwona' widzialem : opony 'Continental 26 x 2.00 / Moped' z lat 50/60-tych, ktore kupowalem na niedzielnych targowiskach...
W 'Poradniku Motocyklisty 1958 / 60' - bylo to wlasnie tak opisane [ wstepne wywazanie kola z opona ], zeby to zaznaczone fabrycznie / najlzejsze miejsce opony - ustawiac zawsze w poblizu wentyla / zaworka.
Wiadoma rzecza jest - ze pokrzywione obrecze czy urwane szprychy, itp. - tworza 'mieszanke wibrujaca', totez moj 'wywod' dotyczyl sprawnych tych czesci i w dobrym stanie.
Czasem, jak skladalem kola z nowych elementow lub tylko przy nowych szprychach i idealnie prostej [ chociaz 'starej' obreczy ] - to po skreceniu szprych palcami, wychodzilo 'idealnie proste kolo / bicie 0,5 mm' zaledwie, wystarczylo 'przypilnowac' rownego dokrecania nypli szprych...
I pozniej nacentrowac je z 'dokladnoscia - na wlos' / przy 'nowkach' jest to najlepsza 'robota', bo udaje sie 'ponizej 0,5mm wlasnie...
W 'Poradniku Motocyklisty 1958 / 60' - bylo to wlasnie tak opisane [ wstepne wywazanie kola z opona ], zeby to zaznaczone fabrycznie / najlzejsze miejsce opony - ustawiac zawsze w poblizu wentyla / zaworka.
Wiadoma rzecza jest - ze pokrzywione obrecze czy urwane szprychy, itp. - tworza 'mieszanke wibrujaca', totez moj 'wywod' dotyczyl sprawnych tych czesci i w dobrym stanie.
Czasem, jak skladalem kola z nowych elementow lub tylko przy nowych szprychach i idealnie prostej [ chociaz 'starej' obreczy ] - to po skreceniu szprych palcami, wychodzilo 'idealnie proste kolo / bicie 0,5 mm' zaledwie, wystarczylo 'przypilnowac' rownego dokrecania nypli szprych...
I pozniej nacentrowac je z 'dokladnoscia - na wlos' / przy 'nowkach' jest to najlepsza 'robota', bo udaje sie 'ponizej 0,5mm wlasnie...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Re: Wyważanie kół
I mamy tak jakby podsumowanie wątku dla większości z nas.skrzydlaty pisze: ↑czw 20 paź, 2022 9:57 am A przy prędkościach do 80-90 km/h, wyważenie można sobie darować.

Ale zawsze możemy dalej rozmawiać teoretycznie, bo niektórzy z nas deklarują znacznie większe prędkości, przy których niewyważenie kół ma już znaczenie.
NSU 351 OSL '38, ...
Re: Wyważanie kół
Cześć!
Mam taką myśl, że to chyba raczej nie wina opon, w końcu są one droższe niż samochodowe, więc myślę że bardziej się do nich przykładają.
Ale widziałem jak niektórzy "spece" szprychują koła. Wszystko fajnie, mają już gotowe przyrządy wspomagające centrowanie, ale moim zdaniem powinni brać punkt wewnętrzny obręczy, a nie zewnętrzny. Przy małych prędkościach może to nie być odczuwalne, ale już przy większych może bić jak nic.
Tutaj niejaki Pan Skinderr pokazuje dobrze jak szprychować koła:
https://www.youtube.com/watch?v=gkZQ50MFXUo
Mam taką myśl, że to chyba raczej nie wina opon, w końcu są one droższe niż samochodowe, więc myślę że bardziej się do nich przykładają.
Ale widziałem jak niektórzy "spece" szprychują koła. Wszystko fajnie, mają już gotowe przyrządy wspomagające centrowanie, ale moim zdaniem powinni brać punkt wewnętrzny obręczy, a nie zewnętrzny. Przy małych prędkościach może to nie być odczuwalne, ale już przy większych może bić jak nic.
Tutaj niejaki Pan Skinderr pokazuje dobrze jak szprychować koła:
https://www.youtube.com/watch?v=gkZQ50MFXUo
Re: Wyważanie kół
Czesc, tutaj troche o wywazaniu kol, 'Poradnik Motocyklisty 1958', z mojej zas praktyki wynikalo przez 22/23 lata [ na 'sztywniakach NSU' ], ze drgania 'rezonansowe' / od podwozia, opon 'Degum' w szczegolnosci, wystepowaly przy 70 - 75 km/h, pozniej przy 90 - 95 czasem az 'wyrywalo' kierownice z rak i czasem przy 105 / 110 km/h, a powyzej 115 - motocykle jezdzily juz 'jak po sznurku', calkowicie bez zadnych drgan trapezu i 'podrzucania tylu' ramy.
Najmniej 'telepiaca' jazda zas byla na oponach : 'Dunlop Universal 3.00 x 19', 'Ceat 3.25 x 19', 'Metzeler 3.25 x 19', itp...
Najlepsze z przodu 'zaprzegu 601' okazywaly sie 'Ceat 3.25' : idealne wrecz prowadzenie nawet bez wywazania [ 'zero drgan' ] i idealna przyczepnosc na mokrej kostce granitowej...
Zwraca uwage 'staropolska pisownia' : 'nie - wywazone' [ 'nie' z przymiotnikami ]..:
Najmniej 'telepiaca' jazda zas byla na oponach : 'Dunlop Universal 3.00 x 19', 'Ceat 3.25 x 19', 'Metzeler 3.25 x 19', itp...
Najlepsze z przodu 'zaprzegu 601' okazywaly sie 'Ceat 3.25' : idealne wrecz prowadzenie nawet bez wywazania [ 'zero drgan' ] i idealna przyczepnosc na mokrej kostce granitowej...
Zwraca uwage 'staropolska pisownia' : 'nie - wywazone' [ 'nie' z przymiotnikami ]..:
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...