Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...

Koła, ogumienie
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3207
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...

Post autor: enesiak »

Czesc, tak obejrzalem przypadkiem pokrywy tylne bebnow hamulcowych 601 OSL i stwierdzilem, ze maja pewna 'przypadlosc' - przecieraja sie w nich ranty od wewnetrznej strony, od kontaktu z bebnem hamulcowym - przez co rant 'wisi w powietrzu' i czesto byl naprawiany juz w odleglej przeszlosci :
Załączniki
rant spawany punktowo w odleglej przeszlosci, ponad 35 lat temu - bo wtedy trafilem na te pokrywe, a byla juz troche 'zdzumiala - zrudziala'...
rant spawany punktowo w odleglej przeszlosci, ponad 35 lat temu - bo wtedy trafilem na te pokrywe, a byla juz troche 'zdzumiala - zrudziala'...
rant innej pokrywy - przetarty i 'odlazacy' na polowie obwodu
rant innej pokrywy - przetarty i 'odlazacy' na polowie obwodu
rant przetarty i pospawany 'ciaglym' spawem - raczej gazowo, takze bardzo dawno temu...
rant przetarty i pospawany 'ciaglym' spawem - raczej gazowo, takze bardzo dawno temu...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
szmaja
Posty: 659
Rejestracja: pn 25 mar, 2019 7:56 am

Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...

Post autor: szmaja »

Heja, nie ma innego wyjścia, trzeba robic z drutu blachę...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3207
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...

Post autor: enesiak »

Wszystkie 'lone' przecieraja sie w tym samym miejscu - w okolicy rozpieracza szczek hamulcowych i wyglada, ze dzieje sie [ dzialo sie ] tak dlatego, ze tarcza kotwiczna jest bardzo duzej srednicy i pomimo zgrzewania z dwoch warstw blachy - ma zbyt mala sztywnosc, szczegolnie przy hamowaniu z wozkami bocznymi - raczej sie wygina i wtedy wewnetrzny rant , prawie polowa obwodu - ociera o krawedz bebna hamulcowego...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
pawelcen
Posty: 898
Rejestracja: pt 20 wrz, 2019 1:03 pm

Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...

Post autor: pawelcen »

Takie same przetarcia występują w Triumphach. Nigdy się nie zastanawiałem dlaczego tak się dzieje. Myślałem, że ze względu na zużyte lub rozregulowane łożyska stożkowe kół. Ale chyba masz rację, że tarcze kotwiczne mogą się odkształcać przy hamowaniu i obcierać o bęben.
U mnie tarcze były pogięte, a oś obrotu szczęk i blokada tarczy w ramie skrzywione i nadpęknięte.
Zamówiłem kiedyś przyrząd do wyoblania tego elementu i dorobiłem ich kilka na zapas. Zostały dospawane punktowo zamiast zgrzewania.
Pozdrawiam
Załączniki
Tarcze kotwiczne przed malowaniem.
Tarcze kotwiczne przed malowaniem.
Tarcze kotwiczne od wewnątrz po renowacji.
Tarcze kotwiczne od wewnątrz po renowacji.
Pozdrawiam
Paweł
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3028
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...

Post autor: Spiker »

Wydaje mi się że zjawisko nie występuje w modelach 351/501 OSL. No i w tych 601 też przecież konstruktorzy powinni przewidzieć odpowiednio duże szczeliny między tarczą kotwiczną a bębnem. Ja podejrzewam, że powojenni użytkownicy swoją techniczną ignorancją i brutalnym użytkowaniem mogli się przyczyniać do tych przetarć - a to poprzez ominięcie jakiegoś elementu dystansujacego, albo poprzez kombinowanie z nieoryginalnymi częściami, jak choćby za długimi śrubami zębatki, czy eksploatując motocykl bez osłony łańcucha w pyle, błocie i kamieniach.
NSU 351 OSL '38, ...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3207
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...

Post autor: enesiak »

Czesc, to raczej chodzi o powojenna eksploatacje latami bez oslony lancucha - bo to ona usztywniala glownie pokrywe bebna tylnego w 601, jako jakby 'konstrukcje samonosna - tloczona z blachy'. Pomimo, ze blacha cienka, ale jak oslona byla nowa - bez luzow, to trzymala tylny dekiel 601 dosc sztywno.
Pozniej pewnie, w wyniku wielokrotnych uszkodzen lancuchem [ rozciagniety - spadajacy, przecierajacy blache oslony, itp.], uzytkownicy wyrzucali pelna oslone lancucha i eksploatowali motocykl latami bez niej. Sam zreszta tak jezdzilem przez prawie 10 lat - bo w latach 80/90-tych nie dalo sie nigdzie znalezc pelnej oslony lancucha 601 OSL...
Zreszta - tylny beben 601 OSL byl pomyslany jako 'element jednorazowy - wymienny', dzieki temu dosc tani w produkcji - bo zebatka jest odlana z bebnem ze staliwa jako jedna calosc .
Po jej zuzyciu, szacuje - po 5-6 latach codziennej eksploatacji motocykla - zebatka i beben zuzywaly sie 'do spodu' i trzeba bylo wymienic caly detal. No w czasach 'slusznie minionych' - uzytkownicy staczali czasem zebatke i nakladali 'na goraco' lub wspawywali na stoczony beben - inna zebatke podobnej wielkosci, glownie od 'Junaka M 10', ktora jest tylko o 1 zab wieksza [ 48z ].
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3028
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...

Post autor: Spiker »

Tak luźno nawiązując do przetartych rantów - tutaj też ich brakuje ;)
https://allegro.pl/oferta/nsu-601-os-wh ... 9536734898
NSU 351 OSL '38, ...
bluesmile
Posty: 185
Rejestracja: ndz 06 sty, 2013 12:16 am
Lokalizacja: Pomorze

Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...

Post autor: bluesmile »

Dokładnie. I pewnie ze względu na wiotkość tarcz w 501OSL, konstruktorzy NSU wprowadzili poprzeczne wzmocnienia w tarczach 601.
ODPOWIEDZ