Koła 18" zamiast 19"

Koła, ogumienie
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Ja w 'dawnych czasach' podchodziłem bardzo praktycznie z takich samych powodów - finansowych i dlatego, że nie było skąd wziąć nowych-oryginalnych szprych, do tego tematu. Po rozpoczęciu 'ciężarowych-wyczynowych' jazd moim 601 'WH' i stwierdzeniu, że dorabiane przez kogoś w tylnym kole szprychy M 5-nierdzewne rozciągają się jak guma i rwą, a w przednim kole oryginalne - tak się rozciągnęły, że brakło im gwintu do naciągnięcia, poszedłem 'po rozum' i stwierdziłem gdzieś w połowie lat 90-tych na bazarze w Łodzi - że nówki szprychy do M 72 są dość grube i na tyle długie, że zaplotę sobie nimi koła 'na 3 krzyże'...Jak pomyślałem, tak zrobiłem - szprychy do M 72 były w cenie 'barszczowej', więc zakupiłem sobie 80 długich i zaplotłem 2 koła. Normalnie - 'jak ręką odjął', motocykl zaczął się prowadzić jak po przysłowiowym 'sznurku' i kilkuletnia - katorżnicza jazda nim z wózkami bocznymi, spowodowała urwanie się zaledwie 1 szprychy w tylnym kole, słownie : jednej szprychy / na ok. 5-6 lat codziennej - ciężarowej jazdy.
Dzisiaj, od wielu lat - radzę sobie podobnie z moimi zabytkowymi rowerami, ponieważ stare - 60-100letnie szprychy lubią się rwać, postanowiłem dobrać sobie nowoczesne - nierdzewne szprychy do kół 26 i 28 cali. I co - i okazało się, że nowoczesne koła z bardzo drogimi szprychami-nierdzewnymi wiodących firm występują masowo na targowiskach niedzielnych z tzw. 'wystawek w Niemczech' - proste, niepodbite koła kosztują 10-20zł, z których odzyskuję szprychy w idealnym stanie - i naprawiam sobie nimi zabytkowe koła. zrobiłem sobie w ten sposób już z 10-11 kół przynajmniej i kilka jeszcze czeka w kolejce.
W tzw. 'międzyczasie' wymyśliłem sobie, że z oponami 19' do motocykli jest dość słabo [ połowa lat 90-tych] i że zrobię sobie do mojego 601 OSL koła 18 calowe - to będę miał wybór wszelkiej 'maści' opon używanych i nowych : szosowych, enduro i wszelakich innych. Jak pomyślałem - tak zrobiłem, felga stalowa 18' od jakiegoś ciężkiego 'japońca' sama włazła mi w ręce na targowisku - kompletne koło z lat 70-80tych za 50zł, na 40 szprych. Po ok. pół roku - trafiłem na drugie identyczne koło tylne 18, stalowe tym razem za 30zł - proste, niepodbite z dobrym chromem nawet. Odzyskałem obręcz i już mam 2 koła zamienne 18, na 40 szprych - na szprychach od M 72 [ barszczowych ] i w dodatku - szprychy krzyżują się aż 4 razy w feldze 18, co powoduje wzmocnienie wytrzymałości koła o co najmniej 50% - w stosunku do koła oryginalnego, fabrycznego - ze szprychami krzyżującymi się zaledwie 2 razy...Na tych kołach 18 będę robił wersję 'rajdową-enduro' ze wzmocnionym silnikiem do co najmniej 30 KM, tylko skrzynię muszę jeszcze 'wymyślić' jakąś mocniejszą, najlepiej od 'angilka'. Felgi i szprychy do tych zastępczych, bardzo mocnych kół 18' - wyniosły mnie jakieś 60zł / 1 koło...Na zdjęciu - koło zaplecione na '4 krzyże' szprychami M 72 i jeszcze nie naciągnięte, tylko skręcone palcami. Polecam każdemu - kto chce jeździć na NSU z wózkiem bocznym, zrobić sobie na takich szprychach tylne koło co najmniej - i można zapomnieć na kilka lat o 'gumowatości koła' i rwaniu się szprych...
Załączniki
Felga stalowa 18 cali na 40 szprych od jakiegoś ciężkiego 'japońca' z lat 70-80tych.
Felga stalowa 18 cali na 40 szprych od jakiegoś ciężkiego 'japońca' z lat 70-80tych.
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
szmaja
Posty: 659
Rejestracja: pn 25 mar, 2019 7:56 am

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: szmaja »

Przepraszam,tak mnie to nurtuje...NSU 600z wózkiem na kołach 18" wersja rajdowo-endurowa???Nie lepiej kupić ścigacza?Taniej, szybciej i bezpieczniej niż kundlić zabytka:)Ale ja się mogę nie znać...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Ja wiem - czy to taki 'zabytek' ? Kola 19 mam od wozkow zlomiarzy - kupilem za 'flaszki, nalewki', itp.'walute' 5-6 'kompletow kol motocyklowych' od wozkow zbieraczy zlomu, w tym byly 3 kola od NSU S, OSL. Rama - znaleziona za przyslowiowa 'stodola - na kupie zlomu', a wlasciwie pod nia, na samym spodzie. Zbiornik, blotniki i beben przedni - od zbieraczy 'zlomu motocyklowego' w latach 80/90. Silnik - wylowiony z kanalu naprawczego w warsztacie poniemieckim - to jedyny fabrycznie nowy element motocykla, nigdy wczesniej nie odpalany. Skrzynia - byla przy 351 OSL, widelec przedni - stanowil 'palik-slupek' w zagrodzie dla ptactwa 'drobiowego' u rolnika - wykopany z ziemi, kierownica - byla przy widelcu od Zundappa z gieldy staroci, reflektor - na targowisku za 'flaszke' to od M 72 - troche byl 'przydepniety' i jajowaty. Jak te cala 'sterte zlomu' usypalem przez 11-12 lat zbieractwa - to udalo sie z tego zlozyc '601 OSL', bo wczesniej byl 'chopperem' przez 2-3 lata, jak brakowalo tej ramy i widelca - pozniej jeszcze podlaczylem na wpol zjedzony przez 'ruda' wozek, wymieniony za 'ruskie klamoty' i junakowskie, jedno kolo od Junaka zostawilem i zamontowalem w tym wozku i tak powstal 'zaprzeg 601 OS WH' - policzylem kiedys, to sklada sie z ok. 40 roznych motocykl 'NSU i podobnych' - calosc potraktowalem 2L mieszaniny czterech kolorow 'nitro' i wyszedl 'dunkelfeldgrau' - w 80-90% przypominajacy ten z czasow wojny i juz...Kazdy mogl w latach 80-90tych tak samo zrobic, tylko wielu juz wtedy 'wyroslo z motocykli' jak sami mowili i sprzatali garaze, piwnice i komorki i wyrzucali na zlom lub sprzedawali 'za flaszke'. Wiekszosc ludzi mialo wtedy tzw.'wielkie parcie na samochod' - to wlasnie te garaze sprzatali z 'motocyklowego zlomu'...'Japonskiego zlomu' z zasady nie kupuje - bo nie bede za czesci do takiego szmelcu placil pozniej 'jak za zboze', bo na ogol sa to zajezdzone, 25-30letnie trupy, ktorych nie da sie tanio naprawic, a jak juz jezdza - to zra benzyne za 2-3 'nuski' przewaznie. Jak jezdzilem do Lodzi na bazary w latach 90-tych, jeszcze na kolach 19 i 40-letnich oponach - to wiozac w wozku 100-120 kg maneli, pasazera z tylu i jadac 105 - 115km/h wychodzilo mi srednio z trasy spalanie 4,3-4,4L/100km, bo mialem gaznik od ETZ-ki przystosowany aluminiowa 'redukcja-kolektorem', to silnik nie byl zdlawiony mala gardziela jakichs starych gaznikow 26-27mm. To jaki 'japonczyk enduro' o takiej pojemnosci 600-650 bylby w stanie uciagnac caly taki 'zestaw ok. 550kg' z takimi predkosciami i tak 'mikroskopijnym spalaniem' ? Podejrzewam, ze raczej zaden, a jakby sie taki znalazl i w ogole ruszyl i rozpedzil sie z takim obciazeniem do tych srednio 110 km/h - to by spalal z 12-15l/100km, to juz by bylo sensowniej raczej jezdzic przyslowiowym 'busem' lub czyms podobnym - jak dla mnie bez sensu zupelnie...
W latach 80-tych podobala mi sie 'virazka 750 - 900-1000', ale jak sie okazalo, ze ma 'papierowa-gumowa rame grzbietowa' i caly naped tylko podwieszony do niej i do tego spalanie 'solo' od 5- do 8L, to jakby jej podpiac 120 kg wozek i zaladowac drugie tyle klamotow, pasazera, itp. - to by spalala z 15 L/ 100 km, a moze i wiecej - niestety, takie to sa te 'nowoczesne motocykle' z momentem obrotowym przy 5-6tys.obr. dopiero, to trzeba by je bylo 'pilowac' na kazdym biegu do konca - zeby w ogole jechac calym zestawem...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Co zas do 'smiesznych cen silnikow NSU' - to 4 lata temu w Mannheim byl kompletny, tylko rozebrany silnik 351 OT za 150 Euro, w zeszlym roku w Ottendorf - byl taki sam silnik za 300 E i nie sprzedal sie przez caly bazar podejrzewam, ze mozna go bylo kupic za 250 po negocjacjach - tylko nikt nie potrzebowal...Na ebay-u sa caly czas wystawiane bloki, waly, glowice, rozrzady, itp. w cenach 'barszczowych' jak na warunki niemieckie- to o co chodzi w ogole ? To ze u nas wszystko dzis kosztuje 'grube tysiace' - to tylko skutek wyrzucenia na zlom tysiecy zabytkowych motocykli w latach 60/70/80 i 90-tych nawet, a nawet po roku 2000 znajomi znajdowali jeszcze motocykle starsze niz przyslowiowy Junak i czesci do nich - wlasnie na zlomowiskach lub jadace na nie, jeszcze przed brama - na przyczepach ciagnikow czy wozkach zlomiarzy...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3025
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: Spiker »

enesiak pisze:Co zas do 'smiesznych cen silnikow NSU' - to 4 lata temu w Mannheim byl [...]
W Niemczech 251 OSL traktowany jest jak motocykl produkowany wielkoseryjnie po wojnie, więc i ceny są jak za powojenną konstrukcję. U nas odwrotnie, dopiero od kilku lat są sprowadzane powojenne egzemplarze w pojedynczych sztukach, a gro egzemplarzy to przedwojenne (a więc cenne) pozostałości.
szmaja pisze:Przepraszam,tak mnie to nurtuje...NSU 600z wózkiem na kołach 18" wersja rajdowo-endurowa???Nie lepiej kupić ścigacza?Taniej, szybciej i bezpieczniej niż kundlić zabytka:)Ale ja się mogę nie znać...
A wracając do zasadniczego tematu tego wątku - remontów kół i kwestii szprych do nich - to kolega enesiak pisząc o kołach 18-tkach od "japończyków" nie miał na myśli ich zastosowanie w przedwojennych NSU, tylko dobranie z nich "pocienianych" szprych dobrej jakości.
Chętnie poznałbym konkretne marki i typy motocykli japońskich, z których można by pozyskiwać pocieniane szprychy o długości odpowiedniej dla naszych NSU. Wie ktoś coś konkretnego? Czy to wyjdzie taniej niż dorabiane współcześnie szprychy na miarę (ale drogie)?
NSU 351 OSL '38, ...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Nie tak do konca, bo prawie 'wszystko sie zgadza-oprocz kasy', jak w starym powiedzonku. 'Transportowego 601' odtworze na grubszych oponach 18, o srednicy zblizonej bardzo do starych opon 3.50-3.75/19 z prostego powodu - duzego komfortu jazdy na 'grubych balonach'. Sprawdzilem to juz na poczatku lat 90-tych bowiem, jak natrafilem na 4 opony 4.00-19 i je sobie zalozylem - motocykl ze sztywnym kolem w wozku po prostu 'plynal' po bruku, nie obawialem sie dziur po wyrwanych kostkach i wystajacych szyn tramwajowych w poprzek toru jazdy na 5-6cm, jak i nawet wzdluz - 'przeplywalem' na oponach 4.00 przez takie 'atrakcje drogowe'. Dzisiejsze opony 120/90-18 maja prawie identyczne 'balony' na wysokosc, szczegolnie Pirelli Phantom - dorownuje srednica zewnetrzna oponie 3.75-19, a balon ma duzo grubszy. Teraz zreszta nazbieralem tyle piast , ze bez problemu zaplote sobie 3 komplety kol 19 i 18 i moge je stosowac zamiennie - do jazdy w miescie i na 'imprezy' i do jazdy po bezdrozach kola z grubymi 'balonami' - zastepujacymi 'teleskopy'...
Nawet jesli uda sie kupic cale kolo 'od czegos', w ktorym beda dobre-podobne ksztaltem i dlugoscia szprychy za powiedzmy 100zl, to przy dzisiejszych cenach szprych 15-16zl/szt. i nawet wiecej juz slyszalem - relacja cenowa mowi sama za siebie raczej.
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
szmaja
Posty: 659
Rejestracja: pn 25 mar, 2019 7:56 am

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: szmaja »

Kolego enesiak, nie jesteście czasem z Wrocławia?:) Znam tylko jednego typa co NSiakiem z wozem jeździł cały rok na okrągło, i pod iglicę we Wrocku i na bazarki:)
A właśnie sledze usilnie "zachodnie" media i ceny tez u nich skoczyły, wiadomo że na ichnich bazarkach zawsze inaczej.
Wracając do tematu szprych i reanimacji kół, mnie uczyli że raz użyte szprychy nie bardzo się nadają do ponownego założenia z powodu rozcignięcia, z drugiej strony sporadyczne jeżdzenie zabytkiem to nie szaleństwo ścigiem i wyrażam zgodę:)
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Czesc, a tak wyglada to kolo z opona 120 / 90 - 18, napompowalem poki co do 1,6 bar i opona 'wstala' i zwezila sie nieco, tak o 2-3mm zaledwie - wymiar zewnetrzny wynosi tyle, ile mialy opony 3,50 - 3,75 /19 w czasie wojny i po niej, z podobnym bieznikiem 'terenowo-drogowym'...Pozniej to sie nazywalo 'bieznik uniwersalny', a teraz 'trial - enduro'...Ksztalt bieznika jest nawet dosc podobny do opon z epoki wojny - tzw.'jodelka', tylko ma wieksze 'klocki' i bardziej 'zageszczone' - mniejsze przerwy miedzy rzedami - przez co lepiej nadaje sie na szose... Szerokosc 117-118mm, to 'gdzies tak' na miare 4.25 - 4.50. Opona nie jest 'nowka sztuka', ale i tak ma na srodku ok. 7-8mm bieznika, nowa mogla miec ok. 10mm. Srednica zewnetrzna wynosi 655 mm, pewnie - jak sie napompuje do 2 bar-ow, to bedzie w okol. 660 mm :
Załączniki
bieznik 'terenowo - szosowy', w 'jodelke' - jak opony 'WH' z epoki prawie, 'balon' szerokosci 117-118mm, calosc ma srednice 655 mm, przy oponie uzywanej troche. To pewnie bedzie ok. 660 mm przy 'nowkach sztukach'...Bieznik o tyle bardziej 'uniwersalny' niz opony 'wojenne WH', ze ma ciasniej upakowane rzedy klockow - przez co lepiej nadaje sie na szose...
bieznik 'terenowo - szosowy', w 'jodelke' - jak opony 'WH' z epoki prawie, 'balon' szerokosci 117-118mm, calosc ma srednice 655 mm, przy oponie uzywanej troche. To pewnie bedzie ok. 660 mm przy 'nowkach sztukach'...Bieznik o tyle bardziej 'uniwersalny' niz opony 'wojenne WH', ze ma ciasniej upakowane rzedy klockow - przez co lepiej nadaje sie na szose...
szerokosc balona 117 - 118 mm przy cisnieniu 1,6 bar, srednica calkowita 655 mm - czyli tyle, co 'wojenne' opony 3,50 - 3,75 / 19 ...
szerokosc balona 117 - 118 mm przy cisnieniu 1,6 bar, srednica calkowita 655 mm - czyli tyle, co 'wojenne' opony 3,50 - 3,75 / 19 ...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
skrzydlaty
Posty: 724
Rejestracja: czw 09 gru, 2010 10:39 am

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: skrzydlaty »

hej! O widzę 'moje' dunlpy z motoRA Z gRuzzi 8-)

Strasznie huczą na jezdni.
Bardzo 'dzielne' w terenie i skuteczne. Troche słabe na błoto.
Niestety zastosowana mieszanka gumy + kostrukcja 'klocków' powoduje, to, że:
na asfalcie stosunkowo szybko 'znikają'
oraz
przy 'intensywnym' używnaniu manetki, klocki zaczynają się wyłamywać.
Ale przy mocy 24 PS, mają szansę być dożywotnie. :lol:
po prostu 'Szczypior'... znaczy się 351 OT
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Czesc, najwazniejsze bylo dla mnie, ze 'budzetowe' - 3 lata temu, za 1 opone do SHL-ki - dostalem 3 takie opony Bridgestone Trail Wing, w tym dwie 'letko smigane', bez uszkodzen - troche na srodku starte, maksymalnie z 1,5 - 2mm, to raczej ktos pojezdzil na nich z tydzien ? Trzecia jest w ogole 'nowka sztuka'...W miedzyczasie za 'Polska Opone Stomil 4.00' - dostalem 3 nastepne, chyba 'Mefo' z bardziej 'jodelkowym' bieznikiem, prawie identycznym jak opony 'WH' wojenne i to nowe fabrycznie, jakies 'odrzuty z produkcji' ?... Sa szersze, chyba 130 i faktycznie - gume maja dosc miekka, bardziej 'terenowa' i wlasnie 'jodelkowa'.
Teraz, jak spojrzalem na 'ceny - to szajba', opony najbardziej odpowiadajace srednica dawnym 3.75 - 4.00 / 19, sa na aukcjach juz po '4 - 6 stowek/ sztuka', a nawet prawie 'tysiaka' - to juz jakis 'obled' ?
Nazbieralem zas tyle roznych piast, ze do 600-tki robie sobie 3 komplety kol : 'pustynne', jak ze zdjec ; terenowe - na 19' i szosowe - z oponami 'Mitas' lub tego typu. Zaleznie - w jakie 'tereny' pojade, to takie sobie kola zaloze zamiennie...
Załączniki
Ten niemiecki 'Dunlop' powinien jeszcze 'dac rade' na szosie...
Ten niemiecki 'Dunlop' powinien jeszcze 'dac rade' na szosie...
niemiecka opona 'Dunlop fur Kleinwagen' 4.00 - 19, a bedzie chyba miala z 85 lat 'na liczniku...
niemiecka opona 'Dunlop fur Kleinwagen' 4.00 - 19, a bedzie chyba miala z 85 lat 'na liczniku...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3025
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: Spiker »

Nie przesadzasz z tymi cenami opon 19-tek?
Tutaj przykładowa gruba terenowa i w dodatku markowa do klasyka: https://allegro.pl/oferta/opona-heidena ... 8938576387
A są też podobne ale tańsze rosyjskie czy najbardziej budżetowe chińskie?
NSU 351 OSL '38, ...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Te 'jodelkowe' 'Mefo' 130 / 80 - 18, fabrycznie nowe - wyszly pare lat temu po '6 dyszek' za sztuke z kosztami przesylki, to raczej juz taniej sie nie da i sa markowe, tylko 'odrzuty z produkcji', bo maja 1 'klocek - niedolany' na krawedzi...
Podobnie te 'Bridgestone' - tez w granicach 70zl/szt., 'lekko uzywane'. Nie moge 'szarzowac' - majac prawie 20 motocykli do wyposazenia, bo tylko do 6 - 7 z nich mam 'oryginalne gumy z epoki'...
Priorytetowe byly dla mnie zawsze czesci mechaniczne, zeby miec 'zelazny zapas'...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3025
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: Spiker »

Wersja najbardziej ekonomiczna opony 19 (oprócz żużlówek) to chyba Awina za kilkadziesiąt zł za sztukę (w zależności od rozmiaru). Czy dobre do poważnego jeżdżenia to nie wiem, ale do przewietrzanej z rzadka kolekcji pewnie OK. ..
NSU 351 OSL '38, ...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

To moze inaczej, bo sie nie rozumiemy - potrzebowalem opon do jazdy, pewnych i firmowych, na ktorych bede mogl jezdzic jak w latach 90-tych - kiedy 'skonczyly' sie stare opony z lat 30-70 tych. Poniewaz zrezygnowalem calkowicie z 'samochodow' - musialem znalezc 'recepte' na tanie, dobre, trwale i 'balonowe' opony, ktore zastapia mi brak amortyzacji w sztywnej ramie. Wyprobowalem na oponach 4.00 / 19, ze 'wysokosc balona' ok. 95mm - zastepuje w 601 brak amortyzowanej ramy. A ze te opony 'wyginely' w latach 90-tych - to znalazlem na targowiskach calkiem przypadkiem felgi 18 na 40 szprych - stalowe, jak sie okazalo - od 'ciezkich japoncow', chyba Suzuki GS 750 - 1000. Okazalo sie, ze opony 120 / 90 - 18 maja wysokosc 'balona' ok. 80-90mm i jest 'milion' rodzajow nowych i uzywanych opon 18-tek dostepnych w 'barszczowych cenach', nawet nowych, pojedynczych - po 50 - 70 zl/ szt., nieraz dobrych firm. Poniewaz nie stac mnie na 'Sahare' w calosci, bo nastawilem sie 40 lat temu tylko na NSU - nawet jak znalazlem czesci od 'Sahar' czy 'Indianow' - wymienialem wszystko na czesci NSU, ale chce miec 'grubego NSU', nadajacego sie do jazdy po 'piaszczystych' terenach. Nie nadaja sie do tego opony 4.00 / 19 - tylko co najmniej 4.50' szerokosci, wiec opony 120 - 130 / 18 nadaja sie do tego idealnie : sa szerokie i maja wysokie balony - to zastepuja brak 'teleskopow'. Poniewaz przez 40 lat nie trafily mi sie nigdy : oryginalne blotniki, kierownica, lampy, itp. do 601, to uznalem - ze nigdy nie uda sie zlozyc 'oryginalu', a bardzo chcialem jezdzic najwiekszym 601 OSL i nikt nie byl w stanie mnie od tego odwiesc...Zbieralem czesci i skladalem z nich motocykl przez 11-12 lat i to bylo moim najwiekszym marzeniem, a pozniej SS 500 - 600...
Wszyscy dookola, nawet 'starzy motocyklisci' non-stop mi 'truli : sprzedaj te zardzewiale czesci i kup uzywanego Malucha - bedziesz nim jezdzil w deszczu i w sniegu...' A ja, po zlozeniu 601 - jezdzilem wlasnie tak motocyklem, bo jestem pasjonatem, a nie 'hobbysta' - jak 'zbieracze znaczkow' czy monet. Monety zbieralem od lat 60-tych - to mi w 70/80-tych ukradli caly zbior...Stwierdzilem, ze wole zbierac 'cos wiekszego' i uzywac tego, jak przed wojna - bo fascynowala mnie 'stara motoryzacja', ale nie w celu 'ogladania w gablocie' - tylko w celach uzytkowych...Dlatego wlasnie wole miec '10 zabytkowych motocykli', niz 1 'nowoczesny samochod'...Znajomi maja 2 'nowoczesne samochody' i cala energia zyciowa schodzi im na zajmowanie sie tymi 'samochodami' : jeden nowy z salonu 8 lat temu, drugi - uzywany, dobrej firmy. Koszt zakupu obu 8 lat temu - ponad 100 tys., koszt utrzymania obu przez 8 lat - ponad dwa razy tyle, bo srednio co 2 miesiace laduja w warsztatach i naprawy 'ida w tysiace', srednio po 2 - 3 tys.zl. Jak dodac do tego spalanie obu w miescie 7 - 8 L - to robi sie przez 8 lat znowu '100 tysiecy na paliwo' - calkowity koszt utrzymania 2 samochodow zajal znajomym ok. 300-400 tysiecy przez 8 lat - to za to nawet w dzisiejszych czasach mozna nadal kupic '10 duzych NSU do remontu', niestety...Dlatego wole motocykle - bo to moja najwieksza pasja, a nie 'hobby'...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
Spiker
Posty: 3025
Rejestracja: pn 13 lip, 2009 11:11 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: Spiker »

OK. Spoko. Rozumiem. Prubuję pomóc tylko. Dawaj znać jak tam efakty tych eksperymentów z kołami.
NSU 351 OSL '38, ...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Ok., dzieki za dobre checi. Teraz pojawily sie z kolei opony 120 / 100 - 18 i pisza przy nich, ze 'diagonalne' - tylko za bardzo 'crossowe', ale z wygladu na zdjeciach - prawie tak wysokie, jak dawne 4.00 - 19. Musze je 'obejrzec recznie' na bazarach i wybadac - czy istnieja z bieznikiem 'uniwersalnym'...?
Jakby takowe byly - to sprawa 'braku teleskopow' bylaby calkowicie rozwiazana. Motocykl z wojskowym koszem powinien na nich 'plynac leniwie' po wybojach i nie zagrzebywac sie 'na plazy' czy na pustyni ani w sniegu...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Czesc, znalazlem strone z 'kalkulatorem opon - srednic' i juz prawie wszystko wiem, podaja nawet roznice w osiaganych predkosciach - przy oponach 120/80 - 18, 120/100 - 18 i przy jakich sie chce, jakie rozmiary i 'wskazniki balona' sie wpisze, bardzo pozyteczny przelicznik... :
Załączniki
DSC04400.JPG
DSC04401.JPG
najlepsze do 'zastapienia' 4.00 - 19 sa opony 130 / 90 - 18 i 120 / 100 - 18 , maja prawie identyczne srednice...
najlepsze do 'zastapienia' 4.00 - 19 sa opony 130 / 90 - 18 i 120 / 100 - 18 , maja prawie identyczne srednice...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

A takie jest nastepne kolo, tym razem z opona 'Pirelli Phantom', pomimo takich samych oznaczen 120 / 90 - 18 i zuzycia do glebokosci bieznika 5mm - calosc jest wyzsza od tej 'terenowej Trail Wing' o ok. 10mm - srednica zewnetrzna 'dobija' do 675mm - czyli do srednicy 'kartoflakow 3.75 / 19'...
Robie jeszcze trzecie takie kolo, zeby byl komplet do jazdy z wozkiem, a 'na pozniej' zostalo cos ze 12-14 19-stek - rak brakuje 'ogarnac - opedzic' wszystko...:
Załączniki
'balon 120mm' - bedzie 'robil za amortyzatory'. Srednica calkowita wyszla na tej oponie 675mm, a i tak ma bieznik zuzyty z 5mm 'na oko'...
'balon 120mm' - bedzie 'robil za amortyzatory'. Srednica calkowita wyszla na tej oponie 675mm, a i tak ma bieznik zuzyty z 5mm 'na oko'...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
wojtkomery
Posty: 51
Rejestracja: śr 29 kwie, 2020 10:23 am

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: wojtkomery »

Do mojej pięćsetki " dwa w jednym ", obręcz 16," guma 130x90 ,a komponenty równie wiekowe jak ona sama. Mirek

https://zapodaj.net/images/79c34821f0750.jpg
https://zapodaj.net/images/59bbb579d9326.jpg
Awatar użytkownika
enesiak
Posty: 3205
Rejestracja: śr 12 mar, 2014 3:39 pm

Re: Koła 18" zamiast 19"

Post autor: enesiak »

Rama z tylu chyba szersza troche od oryginalnej, cos bym zrobil solidniejszego z ta blokada hamulca - bo plaskownik do ramy jest, jakby to ujac - 'rachityczny' i przy hamowaniu na tak szerokiej oponie moze sie po prostu 'zwinac w precelek' i zablokowac kolo calkiem lub zerwac...Chyba, ze plaskownik-blokada jest calkiem odciety i jest cos zrobione na srodku dekla, slabo widac troche ?
I jesli juz takie kolo - to koniecznie zebatke zamontuj na 'gumach', zeby byl 'elastyczny naped', bo przy sztywnym mocowaniu zebatki do piasty - skrzynia dostaje 'po zebach' mocno.
W DKW i w IZ-ach pozniej - bardzo duzo dawaly juz zwykle gumowe pierscienie - tuleje w piascie kola tylnego, w ktore wchodzily trzpienie bebna hamulcowego, wystarczylo 'ugiecie napedu' 1 - 2mm przy przyspieszaniu / hamowaniu i to juz bardzo duzo dawalo - odciazalo skrzynie biegow od gwaltownych 'zderzen zebatek - zebow'...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
ODPOWIEDZ