Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...
Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...
Czesc, tak obejrzalem przypadkiem pokrywy tylne bebnow hamulcowych 601 OSL i stwierdzilem, ze maja pewna 'przypadlosc' - przecieraja sie w nich ranty od wewnetrznej strony, od kontaktu z bebnem hamulcowym - przez co rant 'wisi w powietrzu' i czesto byl naprawiany juz w odleglej przeszlosci :
- Załączniki
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...
Heja, nie ma innego wyjścia, trzeba robic z drutu blachę...
Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...
Wszystkie 'lone' przecieraja sie w tym samym miejscu - w okolicy rozpieracza szczek hamulcowych i wyglada, ze dzieje sie [ dzialo sie ] tak dlatego, ze tarcza kotwiczna jest bardzo duzej srednicy i pomimo zgrzewania z dwoch warstw blachy - ma zbyt mala sztywnosc, szczegolnie przy hamowaniu z wozkami bocznymi - raczej sie wygina i wtedy wewnetrzny rant , prawie polowa obwodu - ociera o krawedz bebna hamulcowego...
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...
Takie same przetarcia występują w Triumphach. Nigdy się nie zastanawiałem dlaczego tak się dzieje. Myślałem, że ze względu na zużyte lub rozregulowane łożyska stożkowe kół. Ale chyba masz rację, że tarcze kotwiczne mogą się odkształcać przy hamowaniu i obcierać o bęben.
U mnie tarcze były pogięte, a oś obrotu szczęk i blokada tarczy w ramie skrzywione i nadpęknięte.
Zamówiłem kiedyś przyrząd do wyoblania tego elementu i dorobiłem ich kilka na zapas. Zostały dospawane punktowo zamiast zgrzewania.
Pozdrawiam
U mnie tarcze były pogięte, a oś obrotu szczęk i blokada tarczy w ramie skrzywione i nadpęknięte.
Zamówiłem kiedyś przyrząd do wyoblania tego elementu i dorobiłem ich kilka na zapas. Zostały dospawane punktowo zamiast zgrzewania.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Paweł
Paweł
Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...
Wydaje mi się że zjawisko nie występuje w modelach 351/501 OSL. No i w tych 601 też przecież konstruktorzy powinni przewidzieć odpowiednio duże szczeliny między tarczą kotwiczną a bębnem. Ja podejrzewam, że powojenni użytkownicy swoją techniczną ignorancją i brutalnym użytkowaniem mogli się przyczyniać do tych przetarć - a to poprzez ominięcie jakiegoś elementu dystansujacego, albo poprzez kombinowanie z nieoryginalnymi częściami, jak choćby za długimi śrubami zębatki, czy eksploatując motocykl bez osłony łańcucha w pyle, błocie i kamieniach.
NSU 351 OSL '38, ...
Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...
Czesc, to raczej chodzi o powojenna eksploatacje latami bez oslony lancucha - bo to ona usztywniala glownie pokrywe bebna tylnego w 601, jako jakby 'konstrukcje samonosna - tloczona z blachy'. Pomimo, ze blacha cienka, ale jak oslona byla nowa - bez luzow, to trzymala tylny dekiel 601 dosc sztywno.
Pozniej pewnie, w wyniku wielokrotnych uszkodzen lancuchem [ rozciagniety - spadajacy, przecierajacy blache oslony, itp.], uzytkownicy wyrzucali pelna oslone lancucha i eksploatowali motocykl latami bez niej. Sam zreszta tak jezdzilem przez prawie 10 lat - bo w latach 80/90-tych nie dalo sie nigdzie znalezc pelnej oslony lancucha 601 OSL...
Zreszta - tylny beben 601 OSL byl pomyslany jako 'element jednorazowy - wymienny', dzieki temu dosc tani w produkcji - bo zebatka jest odlana z bebnem ze staliwa jako jedna calosc .
Po jej zuzyciu, szacuje - po 5-6 latach codziennej eksploatacji motocykla - zebatka i beben zuzywaly sie 'do spodu' i trzeba bylo wymienic caly detal. No w czasach 'slusznie minionych' - uzytkownicy staczali czasem zebatke i nakladali 'na goraco' lub wspawywali na stoczony beben - inna zebatke podobnej wielkosci, glownie od 'Junaka M 10', ktora jest tylko o 1 zab wieksza [ 48z ].
Pozniej pewnie, w wyniku wielokrotnych uszkodzen lancuchem [ rozciagniety - spadajacy, przecierajacy blache oslony, itp.], uzytkownicy wyrzucali pelna oslone lancucha i eksploatowali motocykl latami bez niej. Sam zreszta tak jezdzilem przez prawie 10 lat - bo w latach 80/90-tych nie dalo sie nigdzie znalezc pelnej oslony lancucha 601 OSL...
Zreszta - tylny beben 601 OSL byl pomyslany jako 'element jednorazowy - wymienny', dzieki temu dosc tani w produkcji - bo zebatka jest odlana z bebnem ze staliwa jako jedna calosc .
Po jej zuzyciu, szacuje - po 5-6 latach codziennej eksploatacji motocykla - zebatka i beben zuzywaly sie 'do spodu' i trzeba bylo wymienic caly detal. No w czasach 'slusznie minionych' - uzytkownicy staczali czasem zebatke i nakladali 'na goraco' lub wspawywali na stoczony beben - inna zebatke podobnej wielkosci, glownie od 'Junaka M 10', ktora jest tylko o 1 zab wieksza [ 48z ].
201, 251, 601 S, OS, OSL i inne...
Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...
Tak luźno nawiązując do przetartych rantów - tutaj też ich brakuje 
https://allegro.pl/oferta/nsu-601-os-wh ... 9536734898

https://allegro.pl/oferta/nsu-601-os-wh ... 9536734898
NSU 351 OSL '38, ...
Re: Przetarte ranty wewnetrzne dekla tylnego 601 OSL...
Dokładnie. I pewnie ze względu na wiotkość tarcz w 501OSL, konstruktorzy NSU wprowadzili poprzeczne wzmocnienia w tarczach 601.