- Details
- Kategorie: Dorabianie brakujących elementów
- Spiker Von
- Hauptkategorie: Warsztat
- Zugriffe: 3531
Prądnice Bosch B142 i B145 były szeroko stosowane w latach 30-tych w wielu motocyklach niemieckich i nie tylko (np. nasz Sokół 600 RT). Konstrukcyjnie są przystosowane do mocowania za pomocą blaszanych taśm opasających obudowę i ściskanych śrubą, przy czym właściwe ustawienie i boczne trzymanie prądnicy zapewniają dwa kołki zanitowane na podstawie i wchodzące w odpowiednie otwory na spodzie prądnicy. Prądnice tego typu były stosowane także w motocyklach NSU, a dokładnie w modelach 351 OSL (B142), 501/601 OSL (B145) oraz w późnych 501/601 TS (B145). W niniejszym artykule chciałbym skupić się na modelu OSL, który posiadał uchylne stalowe łoże prądnicy mocowane do ramy i jednolitą opaskę (w odróżnieniu od TS-a, w którym pradnica była mocowana bezpośrednio na karterze, a opaska była dzielona - dwuczęściowa).
W latach 30-tych nie znano jeszcze gumowych simmeringów (pierwszy Simmerring z dociskiem spreżyną zastosowano w pompie co prawda już w 1929-tym roku, ale był on wciąż skórzany) więc radzono sobie z uszczelnieniem obracających się wałków za pomocą różnego rodzaju uszczelnień filcowych, skórzanych lub w najbardziej zaawansowanej wersji za pomocą złożeń uszczelek filcowych i skórzanych. Takie uszczelnienia były stosowane także firmę NSU w wielu modelach motocykli. Wbrew pozorom takie uszczelnienia potrafiły byc dosyć trwałe i skuteczne, o ile były wykonane, złożone i użytkowane zgodnie ze sztuką i przeznaczeniem.
W związku z tym, że obecnie powszechna wiedza o tego typu uszczelnieniach nie jest zbyt duża (wielokrotnie widziałem niewłaściwie założone elementy uszczelnienia) uznałem, że warto podzielić się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami w tym zakresie.
- Details
- Kategorie: Dorabianie brakujących elementów
- Spiker Von
- Hauptkategorie: Warsztat
- Zugriffe: 3314
Prądnica Bosch B142 i pokrewne prądnicowo magdyno D1 mają od strony szczotek przynitowaną płytkę tekstolitową z dwoma parami zacisków przyłączeniowych dla końcówek kabli. W każdej parze znajdują się dwa kołki połączone elektrycznie mosiężnym blaszanym łącznikiem i zanitowane z tyłu płytki. Najczęściej te elementy są zachowane w bardzo dobrym stanie i nie wymagają żadnych napraw. Jednak w przypadku jednej z moich pradnic płytka była na tyle zniszczona (poluzowana, połamana i wypalona), że zaszła konieczność jej wymiany, co wiązało sie między innymi z koniecznością dorobienia nowych kołków przyłączeniowych. Być może ktoś inny też spotka się z podobnym problemem, więc "dla potomności" postanowiłem wykonać odpowiednie rysunki pomocne przy dorabianiu tego elementu. Warto wiedzieć, że identyczne kołki występują także w "łączniku masowym" stosowanym w wielu przedwojennych modelach NSU, opisywanym już na naszej stronie (link). Jest bardzo możliwe, że te kołki występują także w wielu innych urządzeniach Boscha z tamtych lat (gdyby ktoś miał takie informacje to proszę o kontakt).