Imprezy
Imprezy motocyklowe
- Details
- Category: Targi, wystawy, bazary
- Victor By
- Parent Category: Imprezy
- Hits: 2048
Tegoroczna edycja targów Motor Show w Poznaniu została okrzyknięta największymi targami motoryzacyjnymi w Europie Środkowo-Wschodniej. Na tak dużej imprezie znalazło się też miejsce na zaprezentowanie sporej ilości zabytkowych i klasycznych pojazdów. Wśród wielu ciekawych motocykli zabytkowych nasi korespondenci z satysfakcją odnotowali obecność kilku egemplarzy spod znaku NSU, w tym: 351 OSL, 251 OSL, 301T. Serdecznie pozdrawiamy ich właścicieli!
Więcej zdjęć w galerii imprezowej
- Details
- Category: Zloty i rajdy motocykli zabytkowych
- Skrzydlaty By
- Parent Category: Imprezy
- Hits: 2151
Wyścigi Super-Veteran Lublin 2007 - moje małe 'Le Mans'!
Pomysł pojawił się nagle, a za nim szybki projekt realizacji. Postanowiliśmy (organizatorzy Rajdu Lubelskiego) wykorzystać imprezę organizowaną przez KM 'Pionier' na Torze Lublin, pod nazwą Super-Moto. Dzięki temu odpadło nam masę roboty, formalności itp. A przede wszystkim dzięki temu, mogliśmy sami brać udział w Wyścigach.
Impreza trwała dwa dni, ale formalnie główne wyścigi na motocyklach zabytkowych planowaliśmy i odbyły się w niedzielę 27 maja. Dzień wcześniej - w sobotę - postanawiamy zrobić jazdy próbne i pokazowe. Bo przecież, w zasadzie nikt nie wiedział, jak to się jeździ na torze.
Pojawiły się rozterki: Jak to będzie? Jak motocykl powstały w garażu 'z popiołu' zachowa się na torze? Czy nie skończy się szlifem po asfalcie i zniszczeniem własnej pracy? No i czy nie ucierpi męska ambicja i wola walki?
- Details
- Category: Zloty i rajdy motocykli zabytkowych
- WiesBan By
- Parent Category: Imprezy
- Hits: 2177
Pierwszy Lubelski Rajd Weteranów Szos - 20-22.05.2005
Decyzja i przygotowania
Ach te wspomnienia! Pamiętam jak na początku 2005 roku siedząc w garażu z nostalgią w sercu (i piwem w ręku), marzyłem sobie jakby to mogło być fajnie, gdybyśmy się tak wszyscy mogli spotkać i pogadać o enesach. No cóż, biorąc pod uwagę uwarunkowania geograficzne (i liczebność "enesów" w Polsce), co rano wychodząc z domu i rozglądając się na boki wzdycham - o kurna ale ja daleko mieszkam! Gdyby podczas takiej gawędy nawet komuś się znudziło i chciał gadać o du**ch, to ze stoickim spokojem rzekłbym, że mój enes jest do d**y. Pomarzyłem, pomarzyłem, do rzeczywistości wróciłem, aż tu nagle na liście mailingowej, Skrzydlaty zdaje się napisał, że w Lublinie będzie pierwszy rajd weteranów. Olśniło mnie - przecież to jest to do czego wzdychałem. Tylko jak to zrobić? - wiadomo obowiązki, rodzina, motor nie sprawny ... No cóż trzeba jakoś zacząć! Na początek żona - wyczekawszy na odpowiednią sposobność mówię 'wiesz kochanie w tym roku może się wybiorę na rajd weteranów'. Popatrzyła na mnie i pyta - 'gdzie?', 'w Lublinie' odpowiadam. Popatrzyła powtórnie wiele mówiącym spojrzeniem, bo to prawie 700 km. Co sobie pomyślała tylko się domyślam i na tym zakończyło się moje pierwsze prawdziwe podejście do PLRWS! Po kilku kolejnych podejściach uzyskałem akceptację - nawet o dziwo nie poszło tak ciężko. Ufff! No teraz tylko motor ...