image001  image002 

 

Jednak w sobotę od rana interesujących motocykli zaczęło przybywać, na popołudniowym liczeniu sokołów stawiło się ich prawie 20 szt.

image003 image004

 

Właściciele pojazdów NSU stanowili drugą co do liczebności grupę, więc padła propozycja wspólnego zdjęcia …  

image005  image006

 

Szkoda jedynie, że na popołudniowy przejazd wg. itinerera drogami Mazowsza zdecydowało się niewielu uczestników zlotu.

image007  image008 

 

Niedziela to już pakowanie maneli, tankowanie i w drogę. Liczniki naszych motocykli po powrocie do domu pokazały trochę ponad 400 km. Dewiza jednego z naszych przyjaciół: „to ma być zabawa – żadne wyścigi” pozwala zazwyczaj bezawaryjnie i bezstresowo pokonywać na kołach takie przebiegi, co i tym razem się potwierdziło.

image009

Pozdrowienia

Tomek