Zloty i rajdy motocykli zabytkowych
- Szczegóły
- Kategoria: Zloty i rajdy motocykli zabytkowych
- Spiker Przez
- Nadrzędna kategoria: Imprezy
- Odsłon: 2417
4-ty Rajd Partyzancki odbył się w dniach 22-24 maja 2015-go roku w Nałęczowie, pod hasłem "Ruszamy na szlak, jak za tamtych lat". Imprezę zorganizowała Lubelska Grupa Weterańska "Partyzant".
Rajd Partyzancki jest już dla mnie imprezą kultową, pomimo, że to dopiero jego czwarta edycja. Dla mnie wiążą się z nim same pozytywne wspomnienia, pomimo, że w poprzednich trzech edycjach byłem tylko widzem i miałem z tego powodu ogromny niedosyt. Kiedy więc rajd reaktywowano po ośmioletniej przerwie, nie mogłem nie skorzystać z zaproszenia od naszego forumowego kolegi Ceramika. Dodatkowym impulsem był pomysł organizatorów, aby przy okazji rajdu zrobić nieformalne spotkanie miłośników marki NSU i nawet przyznać w tej kategorii specjalne nagrody. Kiedy zbliżał się termin wyjazdu przyśpieszyłem prace nad moim NSU, który jeszcze w zimie rozebrałem celem kompleksowego pomalowania i wprowadzenia drobnych ale koniecznych poprawek. Jednak wkrótce zrozumiałem, że przez opieszaość lakiernika jednak nie zdążę z "enesem" i będę musiał wyruszyć zastępczym motocyklem, mieszczącym się w formule rajdu. Ostatecznie wybrałem się moim nie całkiem jeszcze sprawdzonym w dalszych trasach Iżem Planeta z 1963-go roku w oryginalnym stanie zachowania. Tym razem przywiozłem motocykl na przyczepie (mój debiut w takiej roli) i być może przy innych uczestnikach, którzy przyjechali z podobnie odległych miejsc na kołach, wyszedłem trochę na cieniasa, ale przynajmniej wróciłem do domu suchy.
- Szczegóły
- Kategoria: Zloty i rajdy motocykli zabytkowych
- Juergen Petersen Przez
- Nadrzędna kategoria: Imprezy
- Odsłon: 2159
W dniach 14-17.05.2015 w miejscowości Riedlingen odbył się tegoroczny zlot NSU modeli T/TS (Blockmodell). Riedlingen leży ok. 60 km na południe od Ulm. Byli tam kierowcy z Niemiec, Austrii i Węgier.
Uczestnicy przybywali sukcesywnie. Ze względu na odległość większość przyjechała samochodem z przyczepą. Po zakwaterowaniu w hotelu nastąpiła wspólna kolacja i zapoznawanie się. Dla mnie odległość wyniosła 950 km. Z tego powodu przyjechałem bez motocykla. Niektórzy znali mnie z artykułu, który można było przeczytać w „Oldtimer-Praxis” nr 11/2014. Z innymi posiadaczami NSU miałem od czasu do czasu kontakt emailowy.
Następnego dnia rano było już 60 maszyn. Wśród nich modele NSU 201T, 250T, 501, 501T, 501S i 601TS, jeden Indian Scout z Rosji, który został przerobiony na wersję cywilną, 1 Miele, 1 Dniepr, 2 BMW. Interesujące było również to, że jeden 501TS został przerobiony na górny rozrząd (patrz czerwony motocykl widoczny na zdjęciach). Był również jeden policyjny 601TS oraz jeden pocztowy.
- Szczegóły
- Kategoria: Zloty i rajdy motocykli zabytkowych
- WiesBan Przez
- Nadrzędna kategoria: Imprezy
- Odsłon: 1958
VII Droga Kaszubska odbyła się w dniach 28-31 sierpnia 2014 r. z bazą w miejscowości Łapino (ośrodek wczasowy "Roma").
Impreza już po raz kolejny (byłem 3-ci raz) bardzo mi się podobała. Mojej żonie zresztą też. Tak, tak Panowie to nie żadna pomyłka. Wreszcie nastąpiła ta wiekopomna chwila i moja Szanowna Małżonka po raz pierwszy udała się ze mną na imprezę motocyklową. Specjalnie na pierwszy raz wybrałem Drogę Kaszubską, bo jest to impreza na luzie i moja SM pokonała całą motocyklową trasę ok. 200 km, wraz z jej wszystkimi atrakcjami, za kierownicą samochodu. Po imprezie przyznała się, że bawiła się lepiej niż myślała.
Rajd (nie wiem czy to jest rajd ale przy tej nazwie pozostańmy) rozpoczął się w czwartek wieczorem a zakończył w niedzielę rano. Oglądaliśmy atrakcyjne miejsca na ziemi kaszubskiej: Szymbark, kuźnię wodną w Oliwie, molo w Sopocie i ogólnie piękno ziemi kaszubskiej, itd., itp. No i oczywiście ten klimat. Motocykle z kilku krajów, byli niemcy, anglicy, szkoci, jakiś fin i ktoś tam jeszcze, no i oczywiście trzon imprezy czyli my Polacy. Kto nie był, niech żałuje.
- Szczegóły
- Kategoria: Zloty i rajdy motocykli zabytkowych
- Artur Przez
- Nadrzędna kategoria: Imprezy
- Odsłon: 2187
XXXVIII ROTOR RAJD odbył się w dniach 26–29 czerwca 2014 roku. Bazą był ośrodek wypoczynkowy "Waszeta" koło Olsztynka. Mimo, że była to nieokrągła XXXVIII edycja Rajdu to był on jednak jubileuszowym wydarzeniem bo wieńczącym 40-lecie Klubu.
Krótka relacja
Dotarłem do celu w czwartek ok. godz. 16-stej, kiedy Wiesław (251 OSL) miał jeszcze 200km, Artur (501 TS) ok. godziny. Tymczasem Mietek (251 OS WH) już działał w komisji fachowców oceniając procentową zawartość oryginalnych części w zestawie Zundapp KS 750 + NSU 251 WH (Wojtek) … Ośrodek solidny, w stylu „późna komuna” z drewnianymi domkami i nowym zapleczem rekreacyjno-gastronomicznym. Rojno, gwarno i hucznie zrobiło się pod wieczór. Dobrze jest spotkać przyjaciół, których widzi się tylko raz w roku. Świat się zmienia a my nie!
- Szczegóły
- Kategoria: Zloty i rajdy motocykli zabytkowych
- Spiker Przez
- Nadrzędna kategoria: Imprezy
- Odsłon: 2054
15-go czerwca 2014 r. w Biłgoraju, na lokalnym torze kartingowym odbyła się kolejna (zdaje się, że druga) edycja wyścigów motocykli zabytkowych pod intrygującą nazwą Oldtimer Profi. Poprzednią edycję z 2013-go roku opisywaliśmy już na naszej stronie. Udając się po raz kolejny do Biłgoraja byłem bardzo ciekawy jak zmieni się ta impreza zarówno pod kątem organizacji jak i ilości (i jakości) uczestników oraz ich sprzętów. Z odpowiednim wyprzedzeniem dało się zauważyć zwiększoną intrensywność reklamy imprezy w mediach motoryzacyjnych (słaby punkt w zeszłym roku) lecz niepewna pogoda w przeddzień jak i dzień imprezy powodowała wątpliwości czy frekfencja będzie wysoka. Na szczęści obawy okazały się nieuzasadnione i już po przejściu przez bramę stało się jasne, że będzie na czym zawiesić oko ...
O ile organizacyjnie zastosowano dokładnie takie same rozwiązania jak w poprzedniej edycji, to jednak pod względem przygotowania uczestników i ich motocykli zaliczono znaczący skok do przodu, głównie dzięki grupie zawodników startujących na specjalnie przygotowanych do wyścigów torowych motocyklach z lat 70-tych i 80-tych, z których część przybyła aż z odległego Szczecina. Udało się dzięki temu stworzyć nową, bardzo atrakcyjną dla publiczności klasę. Pomimo sporych prędkości osiąganych przez tak mocne maszyny nie odnotowano tym razem żadnego wypadku na torze!