6-ta Motocyklowa Niedziela w Stylu Retro - 2022
Ta impreza miała odbyć się jeszcze w 2020 roku, niestety pandemia i zwiazane z nią ograniczenia zmusiły organizatorów do odpuszczenia. Ale na szczeście zapału nie brakło, aby powrócić do pomysłu w 2022 roku. I tak 20-go marca do gościnnego browaru "Trzy Korony" w Puławach ściągnęły rzesze pasjonatów zabytkowych motocykli. O specyfice imprezy już pisałem przy okazji poprzenich edycji - ma oczywiście wspaniały i niepowtarzalny motocyklowy klimat, jednak dla mnie najważniejsza jest cała otoczka towarzysząca wystawie motocykli, a mianowicie pokazy mody z lat 20-tych i 30-tych (prężnie działają Retro Dziewczyny z Lublina), muzyka na żywo z okresu międzywojennego dwudziestolecia (Maciejowa Kapela) czy pokazy grup rekonstrukcyjnych (Grupa Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej – Komisariat w Radomiu). Dobrze wypadają też prezentacje co ciekawszych premierowych motocykli, zawsze pod sceną i z interesującą prelekcją. Wszystko na najwyższym poziomie i z dbałoscią o szczegóły. Wiele osób z którymi rozmawiałem komentowało to wydarzenie jako nawyższy europejski poziom. Wczesnowiosenny termin imprezy (akurat w tym roku wypadał pierwszy dzień wiosny) powoduje, że dla wielu odwiedzjących jest to pierwsza okazja do przejechania się na motocyklu (w tym roku pogoda sprzyjała). Co prawda na placu zawsze zbiera się nieco współczesnych motocykli należących do odwiedzających (parking wewnątrzny tylko dla motocykli!), ale jednak zawsze wyraźnie widać jakie pojazdy są tutaj najważniejsze - te zabytkowe! Wnętrze lokalu jest na tyle przestrzenne, że pomimo trwającej stałej biesiady w cześci gastronomicznej nie ma wrażenia zbyt dużego tłoku i ścisku, można komfortowo obserwować kolejne wydarzenia z jakże obfitego programu. Nie do przecenienia jest możliwość spotkania znajomych po długiej zimowej przerwie - tak więc kto już nasyci wzrok wystawionymi motocyklami ten przystępuje do niekończących się dysput, powitań. Szczęściarze mający kierowcę mogą wychylić kufel złocistego napoju miejscowej produkcji, a pozostali zakupić butelki z okolicznościową etykietą. Aż się nie chce wracać do domu.